Każdy musi sam...
Są rzeczy których nie zrobi za nas nikt inny...
Są doświadczenia które musimy przejść sami...
Są myśli z którymi musimy a często i chcemy zmierzyć się sami....
Ktoś spyta dlaczego?
A bo tak głupio jest świat skonstruowany... Małe dziecko musi samo się oparzyć żeby wiedzieć że nie należy wkładać rąk do ognia. Taka nasza natura że rzadko kto potrafi uczyć się na błędach innych. Zresztą jest i grupa ludzi która i na swoich błędach się nie uczy. A dlaczego? Bo do wszystkiego trzeba dorosnąć. I tu nie ma znaczenia czy mamy lat 15 czy 50... A dorasta się samemu. I znów ktoś może powiedzieć że doświadczenia życiowe czynią nas dorosłymi. Otóż nie... One pomagają nam tylko przejść z jednego etapu życia na drugi. Ale musimy sami zrobić ten krok...